Nawigacja

Aktualności przyrodnicze i ekologiczne Klasa III A Władysław Szafer Moje przedmioty owoce w szkole Dla Rodziców Galeria Zajęcia dodatkowe Eduscience Klasa IIIc klasa 1

Marta Szajna

Władysław Szafer

 

 Życie

Profesor Władysław Szafer urodził się 23 lipca 1886 roku w Sosnowcu. Tam pracował w owym czasie jego ojciec Mieczysław, inżynier mierniczy. Wkrótce cała rodzina przeniosła się do Mielca, gdzie Władysław wraz z młodszą siostrą i bratem spędził lata dzieciństwa.  Dom rodzinny pełen troskliwie pielęgnowanych tradycji powstańczych, odegrał niewątpliwie dużą rolę w ukształtowaniu jego głęboko patriotycznego stosunku do kraju. Wyniesione  z domu rodzinnego uczucie głębokiego patriotyzmu nie opuszczało go nigdy i było niewątpliwie głównym motorem jego całej działalności. Profesor nieraz powtarzał, że poznanie przyrody ojczystej jest najważniejsze, bo świadczy o tym, że kocha się własny kraj.

Do Gimnazjum Klasycznego im. Konarskiego młody Szafer uczęszczał w Rzeszowie. Gimnazjum to wydało wielu wybitnych naukowców. We wspomnieniach profesora Szafera  z tych czasów przewijała się postać ówczesnego profesora biologii w gimnazjum, późniejszego profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego Wilhelma Friedberga. On pierwszy zwrócił uwagę na zainteresowania przyrodnicze ucznia i pokierował jego dalszym rozwojem.

Studia uniwersyteckie odbywa Szafer we Lwowie i Wiedniu. Styka się w tym czasie   z wybitnym botanikiem Marianem Raciborskim, który wywarł bardzo duży wpływ na młodego naukowca. Szafer do końca życia zachował pamięć o swoim mistrzu i czcił go głęboko. W roku 1910 uzyskuje Szafer tytuł doktora filozofii na uniwersytecie lwowskim. Wkrótce potem wyjeżdża na dwa lata do Wiednia, gdzie uzupełnia swe studia, aby  po powrocie do Lwowa prowadzić wykłady z botaniki leśnej w Wyższej Szkole Lasowej. Stanowisko to pełni aż do wybuchu I wojny światowej, która przynosi wiele zmian w jego życiu. Powołany do wojska pełni funkcje bakteriologa i eksperta do spraw hodowli roślin leczniczych. Dopiero śmierć Raciborskiego w 1917 roku wyrywa go ze służby wojskowej.  W styczniu 1918 roku Szafer zostaje powołany na stanowisko profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie  i obejmuje kierownictwo Instytutu Botanicznego oraz Ogrodu Botanicznego. Na resztę swojego życia wiąże się z Krakowem, tu zakłada rodzinę w marcu 1919 roku i stopniowo rozwija swoją działalność naukową,

W latach 1940-1945 zaangażował się w pomoc materialną i opiekę nad rodzinami uwięzionych przez hitlerowców profesorów UJ, brał także udział w tworzeniu tajnego uniwersytetu.

W 1969 roku ciężka choroba przykuła go do łóżka, mimo jednak ogromnych cierpień pracował nadal, aż do ostatniego tchnienia. Pisał, a potem w miarę utraty sił dyktował sekretarce wspomnienia z różnych okresów swego życia. Zmarł 16 listopada 1970 roku. Jego pogrzeb zgromadził tłumy ludzi, którzy tysiącami najpiękniejszych kwiatów pokryli jego grób.

 

Pasje i pragnienia

 

Główna pasją Profesora Szafera była niewątpliwie botanika, a ze wszystkich jej działów prawdopodobnie najbliższa jego sercu była paleobotanika.  Potrafił po mistrzowsku odtwarzać przed słuchaczami czy czytelnikami krajobrazy minionych epok, zwłaszcza  na ziemiach Polski. Gdy mówił o epoce lodowcowej w Europie, bardzo sugestywnie opisywał tundrę rozciągającą się na naszych ziemiach, która to ustępowała powoli pod naporem lądolodu nasuwającego się z północy, to powracała po wiekach na poprzednie obszary,  gdy lody cofały się, pozostawiając na swojej drodze setki głazów przywleczonych ze Skandynawii. Roślinom kopalnym, pochodzącym z różnych epok w dziejach Ziemi zawdzięczał Profesor wiele pięknych chwil            w swoim życiu.

Inną pasją Profesora były wycieczki. Od wczesnej młodości zwiedzał poszczególne polskie krainy, zbierał różne rośliny, którymi później wzbogacał kolekcje w Wiedniu, Lwowie, Warszawie, Krakowie czy Zakopanem. Prof. Szafer organizował także wyjazdy  dla swoich współpracowników      i studentów. Odwiedzał Ponidzie, Góry Świętokrzyskie, Podole i Pokucie. Odbył kilka wycieczek w Karpaty Wschodnie. Podróżował do Tunisu,                w Góry Skandynawskie, Alpy Szwajcarskie i Góry Skaliste w Ameryce Północnej, gdzie najbardziej zachwycił go najstarszy na świecie Park Narodowy Yellowstone. Nigdy natomiast nie udało mu się dotrzeć do tropikalne dżungli.

Profesor bardzo lubił operetki. Szczególnie uwielbiał fragment Zaklętego zamczyska autorstwa wiedeńskiego kompozytora Karla Millōckera. Miał bardzo dobry słuch, śpiewał różne piosenki powstańcze z 1863 r. albo piosenki z lwowskiego folkloru.

Profesor lubił dobre jedzenie, miał przy tym osobliwy zwyczaj okazywania kucharce swego zadowolenia, wynagradzając ją za szczególnie smaczne potrawy symbolicznym medalem złotym, srebrnym lub brązowym, małym lub dużym.

Profesor pasjami lubił karmić ptaki. Trzy razy dziennie wysypywał im do karmnika za oknem jadalni ziarna i okruchy chleba. Dbał również o ptaki mieszkające w Ogrodzie Botanicznym. Nie szczędził także datków pieniężnych na schroniska dla zwierząt.

Uwielbiał grać w karty, szczególnie w brydża. Jeśli przegrywał, śmiał się, gdy wygrywał, cieszył się jak dziecko.

Był zapalonym kibicem piłki nożnej i hokeja i bardzo się meczami entuzjazmował. Lubił zabawy, tańce, jednym słowem był człowiekiem pogodnym, pełnym życia i umiał korzystać z przyjemności, jakie to życie przynosiło.

 

Praca

Władysław Szafer przez przeszło 40 lat był wykładowcą na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Kierował Zakładem Paleobotaniki i Katedrą Systematyki i Geografii Roślin.  Jego wykłady były bardzo rzeczowe i głębokie, bogato ilustrowane, wygłaszane dobrą polszczyzną. Zawsze przewijała się w nich troska o ochronę rodzimej roślinności. Egzamin u profesora nie należał do łatwych. Wymagał sporo wiadomości  i wiedzy praktycznej. Zaskakiwał bowiem nieraz studentów pytaniami dotyczącymi ogrodu botanicznego lub okazów roślin, jakie się przypadkowo u niego znalazły.

Równie długo jak Katedrą, kierował Szafer Ogrodem Botanicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, którym zarządzając odpoczywał. Ogród był jego „oczkiem w głowie”, dbał o niego z ogromną troskliwością i wiele dla jego unowocześnienia uczynił. Trzykrotnie powiększył jego obszar, trwale ogrodził i wybudował piękne szklarnie. Zabiegał o nowe gatunki i odmiany roślin. Każdą z nich znał, każdą cieszył się i obserwował podczas swoich porannych przechadzek- bo każdy dzień zaczynał właśnie w Ogrodzie. Chętnie po nim oprowadzał zarówno zagranicznych gości, jak i szkolne wycieczki. chciał wszystkich oczarować swoimi roślinami. Twierdził, że: „ W otoczeniu kwiatów życie płynie nam milej, a ciężar codziennych trosk maleje…”

Profesor Szafer piastował często równocześnie stanowiska kierownicze na kilku placówkach naukowych. Umiał gospodarować swoim czasem. W każdej placówce był codziennie przez pewien okres dnia. Rano odbywał lustrację w Ogrodzie Botanicznym, później szedł do Zakładu Ochrony Przyrody, w końcu do Instytutu Botanicznego, gdzie pracował do późna w nocy. Wszędzie miał grono oddanych mu osób, szczerze do profesora przywiązanych.

Podczas okupacji hitlerowskiej pełnił bardzo niebezpieczną i odpowiedzialną funkcję rektora podziemnego uniwersytetu. Przyczynił się do zorganizowania tajnego nauczania, które w ostatnich latach wojny objęło spore zastępy młodzieży.

Profesor Szafer pełnił w czasie swej długoletniej działalności wiele zaszczytnych funkcji w Uniwersytecie Jagiellońskim, we władzach Polskiej Akademii Umiejętności  i Polskiej Akademii Nauk. Przewodniczył przez pewien czas Państwowej Radzie Ochrony Przyrody. Był członkiem wielu zagranicznych towarzystw naukowych.

 

 

 

Twórczość

Profesor Szafer był autorem około 700 publikacji, z czego 473 pozycje dotyczą ochrony przyrody. Są to artykuły i przewodniki naukowe, mapy, publikacje popularnonaukowe, sprawozdania, komunikaty, odezwy i wspomnienia biograficzne  o działaczach ochrony przyrody m.in. o prof. Marianie Raciborskim.

Mając zaledwie 24 lata Szafer był  już autorem 4 prac naukowych. W latach 1908 - 1910 powstały jego pierwsze prace:  „O zadaniach i celach geografii roślin”   i „Geobotaniczne stosunki Miodoborów galicyjskich”.  W roku 1920 zapoczątkował wydawanie rocznika „Ochrona Przyrody” – pierwszego na świecie tego typu czasopisma. Pierwsza na świecie książka poświęcona tej problematyce, wydana w roku 1932: „Skarby przyrody i ich ochrona” została napisana oczywiście również przez niego. Był on poza tym długoletnim redaktorem czasopisma „Acta Paleobotanica” oraz „Chrońmy Przyrodę Ojczystą”

W okresie powojennym profesor Szafer jako autor i redaktor doprowadził do ukazania się drukiem paru podręczników, które w sposób istotny zaważyły na dalszym rozwoju botaniki i ochrony przyrody w Polsce. Należy do nich: „Zarys ogólnej geografii roślin”, „Szata roślinna Polski”, „Ochrona przyrody i jej zasobów – problemy i metody”, pierwszy podręcznik o tej tematyce w literaturze światowej. Znaczący dorobek profesora stanowią również takie pozycje jak: „Życie kwiatów”, „Drzewa i krzewy”, „Rośliny polskie”.

Lista publikacji profesora Szafera w ostatnich dziesięciu latach życia obejmuje 88 pozycji. Są wśród nich cenne rozprawy i pięknie wydane książki, takie jak: „Zarys historii botaniki w Krakowie na tle sześciu wieków Uniwersytetu Jagiellońskiego” oraz„Kwiaty i zwierzęta, zarys ekologii kwiatów”. Książkę „Wspomnienia przyrodnika. Moi profesorowie, moi koledzy, moi uczniowie” napisał, gdy już dobrze zdawał sobie sprawę z tego, że będzie to jego ostatnia książka.
 

 

 

Ochrona przyrody

Władysław Szafer zaczął się interesować kiełkującą dopiero w Europie sprawą ochrony przyrody pod wpływem swojego mistrza      i przyjaciela profesora Mariana Raciborskiego. Początkowo jako młody asystent wyszukiwał dla profesora osobliwości przyrodnicze mające znaczenie historyczne. Bardzo szybko zrozumiał jednak, że należy chronić nie tylko poszczególne okazy, na przykład wielowiekowe dęby czy lipy, ale ginące gatunki drzew oraz całe tereny, na których puszcza czy las zachowały się w swojej stosunkowo mało zmienionej formie, gdzie drzewa współżyją z innymi roślinami, owadami, ptakami tak jak niegdyś przed wiekami.

Do ginących już w latach młodości Szafera drzew należały cisy i limby. Zainteresował się nimi specjalnie próbując odpowiedzieć na pytanie, dlaczego te drzewa wymierają. Doszedł też do przekonania, że koniecznie potrzebne są odpowiednie prawa i organizacje zajmujące się ochroną przyrody. I tak zaczęła się działalność Władysława Szafera, którą określał jako służbę dla ojczyzny i ludzkości. Przez całe swoje życie Szafer agitował, pisał, interweniował, załatwiał setki spraw, stał się prawdziwym autorytetem na międzynarodową skalę     w dziedzinie ochrony przyrody. Powoływał do życia instytucje naukowe, społeczne   i administracyjne, których zadaniem było „ratowanie od ostatecznej zagłady ginącej przyrody polskiej”.

Już w 1919 roku jedzie do Puszczy Białowieskiej, aby ocenić jak bardzo została zniszczona podczas wojny i występuje z wnioskiem, aby utworzyć tam chroniony przez prawo „park natury”. Zabiega też o odbudowę stada żubrów, aż w końcu udaje mu się sprowadzić je ze Szwecji i założyć rezerwat tych zwierząt.

Dzięki profesorowi Szaferowi, który w 1919 roku staje na czele Tymczasowej Komisji Ochrony Przyrody, przekształconej wkrótce w Państwową Radę Ochrony Przyrody, Polska otrzymuje najbardziej nowoczesne ustawodawstwo w zakresie ochrony przyrody. Z jego inicjatywy powstaje Liga Ochrony Przyrody, która ostatecznie podjęła prawne działanie  od 9 stycznia 1928 roku. Miał swój udział w powołaniu prawie wszystkich, utworzonych za jego życia parków narodowych - przede wszystkim współtworzył Tatrzański, Bieszczadzki, Ojcowski i Białowieski Park Narodowy, a także parki nadmorskie – Woliński i Słowiński.

O profesorze Szaferze mówi się, że jako obrońca przyrody wyprzedził swój czas.  Był nie tylko pionierem w tej dziedzinie, lecz również twórcą naukowego i społecznego ruchu  w obronie naturalnego środowiska niszczonego przez rozwój cywilizacji, ale często też z powodu zwykłej ludzkiej bezmyślności. Otrzymał wiele zaszczytnych tytułów i odznaczeń  od polskich i międzynarodowych organizacji, ale najbardziej adekwatne do jego działalności  i zasług jest miano „adwokata przyrody”.

Aktualności

Kontakt

  • Zespół Szkolno - Przedszkolny w Lipinkach Łużyckich
    Zespół Szkolno - Przedszkolny w Lipinkach Łużyckich, ul. Szkolna 7
    68-213 Lipinki Łużyckie

    Przedszkole
    ul. Główna 31a
    68-213 Lipinki Łużyckie
    tel. 68 3752061
  • 068/3752085

Galeria zdjęć